wtorek, 29 stycznia 2019

Battle Report "It`s a trap" Munster


27-01-2019 odbył się mały lokalny turniej w Munster w Niemczech. Ponieważ to było dla mnie "tylko" 2h jazdy pociągiem to się wybrałem na niego... Pociąg o 6.52 i jazda na południe. Sam turniej odbywał się w jakimś centrum młodzieżowym i był imprezą towarzyszącą do jakiegoś lokalnego konwentu gier figurkowych (niestety mój Niemiecki nie pozwalał mi dokładnie zrozumieć o co chodzi...).
Turniej rozpoczął się z ok. 40 minutową obsuwą bo jacyś lokalsi się spóźnili. Sam zdecydowałem się zagrać na turnieju rozpiską imperialną którą grałem na SOS w Gdańsku (bez większego powodzenia) zmieniając jedynie Trick Shota na Lone Wolfa na Soontirze. Rozpiska:


(52) "Whisper"
(4) Juke (14) Darth Vader (5) Collision Detector Points 75 (44) "Redline" (9) Proton Torpedoes (8) Advanced Sensors Points 61 (52) Soontir Fel (4) Lone Wolf Points 56 Total points: 192


1 Runda
Przeciwko Luke`owi z Supernatural Reflexes i Droidem R2; do tego Jan Ors z tytułem Moldy Crow, Trick Shotem, Jyn Erso i Engine Upgradem, oraz Norra Wexley z Intimidation i Zebem Oreliosem.
Postanowiłem zagęścić środek maty kamolami i sprowokować przeciwnika do walki między nimi licząc na lepszą zwrotność moich myśliwców, dlatego wystawiłem się po przekątnej od przeciwnika. Miałem większego bida więc oddałem inicjatywę. W trzeciej rundzie po dosyć powolnych ruchach przeciwnik zaczął skręcać w kierunku centrum. W tym czasie mój Soontir poleciał Szybko przy krawędzi do przodu, Redline spokojnie leciał w pobliżu krawędzi, a Whisper trzymała się z tyłu wyglądając dogodnego momentu. Przy pierwszym starciu miałem lepszy range control i udało mi się oskrzydlić przeciwnika z dwóch stron, dodatkowo Luke przeciwnika uprzejmie zaparkował na asteroidzie. Użyłem Vadera przeciw Luke`owi, ściągając mu tarczę. Soontir na R3 przez kamień ostrzelał Norrę, wbijając hita. Następnie Norra bez jakichś fajerwerków ostrzelała Redline`a którego miała na czołówce, Jan na R2 ściągnęła 2 tarcze Whisper mimo uniku...
W odpowiedzi skoncentrowałem ogień na Norze która została na 3 hp z dwoma krytami w tym, że wszystkie karty uszkodzeń odkryte... Niezły początek, ale moje ustawienie nie było optymalne przed następna rundą, choć przeciwnik tez nie miał lekko. Ostatecznie zdecydowałem się na wariant agresywny. Efektem tego było, że mogłem dobić Norrę Soontirem i postrzelać Luke`a. W następnej rundzie Soontir wymanewrował Luke`a po beczce w prawo i dopaleniu, choć został bez żetonu. Whisper miała również świetny strzał do Luke`a i to była jego ostatnia runda choć jeszcze zdążył trafić Redline`a.
W międzyczasie Jan wbiła dwa Hity w Soontira który strasznie blanczył na zielonych. No i gra w sumie wydawała się wygrana, w efekcie się zbytnio rozluźniłem... Poleciałem Soontirem aby się oderwać od Jan i zamiast evade wziąłem focusa. Atak Jan dwie czerwone i jeden hit, a Soontir oczywiście 3 blanki... Ale to i tak była ostatnia runda... Najskuteczniejszym statkiem przeciwnika była Jan Ors która realnie wbijała hity.
Zwycięstwo 200:125
trochę szkoda było małych punktów nie potrzebna starta Soontira i Whisper na 2 hp.


2 Runda
Po zobaczeniu rozpiski przeciwnika chwyciłem się za głowę... Ello Asty, Nien Nunb, Tallissan Lintra i L`ulo L`ampar z Heroicami i A-Wingi z Crack Shotami... do tego 10pkt bida więc latałem pierwszy.
Wiedziałem, że musze polecieć lepiej od przeciwnika, aby ta partia się dla mnie ułożyła, z drugiej strony wiedziałem, że będzie to trudne. Przeciwnik wystawił się po przekątnej ode mnie, ja zgrupowąłem się w rogu po prawej. Soontir poleciał do przodu i skręcając do środka miał za zadanie flankować. Whisper i Redline cierpliwie czekali w rogu pozwlając podejść przeciwnikowi. Pierwsze strzelanie miało miejsce w połowie krawędzi maty przy której się wystawiałem. Poszła Torpeda  w Niena, Tali dostała od Whisper, a Soontirowi brakło milimetrów do zasięgu. Redline porządnie oberwał ale jeszcze się trzymał, Nien i Tali bez tarcz, więc nie najgorzej. Redline oczywiście zrobił Kojo 4, Whisper zeszła do środka, Soontir zrobił Segnora i wylądował pod samymi lufami Ello który po przelocie prze kamola nie miał akcji.
Ello wyrzucił 3 focusy i blanka, więc skończyło się dobrze dla mnie, w tej rundzie padł Nien Nunb i Redline. W następnych rundach było takie zamieszanie bumpy i kotłowanina, że niewiele pamiętam... Zdecydowały w dużej mierze pasywne umiejki Soontira i Vadera załoganta. Ostatecznie wygrałem 200:99 oddając jeszcze pół Whisper. Ciężka gra po której zwycięstwo dawałododatkową satysfakcję. Ostatecznie mój przeciwnik skończył turniej jako 3 z wynikiem 3:1 i movem 929.





3 Runda
Kolejna runda była po przerwie obiadowej, w ramach wjazdu był bon na napój i kanapkę, a na miejscu był punkt gastronomiczny z Niemieckimi "przysmakami"...
Rozpiska Scumowa Fenn z Outmanouver, 4Lom z tytułem, 0-0-0, Adv. sensorami, Shield upgradem do tego 2 nowe Tie Górnicze z trick Shotami Ahvaah i Seevor. Przeciwnik wystawił 4 Loma przy krawędzi po mojej lewej i obok niego Tie Górnicze bliżej środka, Fenna natomiast na przeciw mojego Redline`a. Ja Whisper mniej więcej naprzeciw Tie, Soontira w rogu po prawej i pomiędzy nimi Redline`a. Kamienie były głównie po lewej stronie stołu. Na początku rundy w której zaczęliśmy strzelać, przeciwnik tak szybko ruszył statkami, a mnie zabrakło refleksu, że nie z decloackowałem Whisper i był to błąd który miał mnie drogo kosztować, gdyż miałaby Fenna w R2. Fenn poleciał cały czas prosto na Jousta z Redlinem wchodząc w R1, zostawiając przy okazji wsparcie z tyłu. Mój Soontir Idelanie zaleciał Fenna z flanki i wbił mu jednego kryta, do tego momentu nie byłem świadom, że tytuł Concordia Face Off ma istotną różnicę względem 1.0 (Fang nie musi mieć już przeciwnika w swoim arcu). Niestety brak wpsarcia Whisper z Vaderem nie pozwolił mi go zmasakrować... Redline oberwał od Fenna, ale nie jakoś dramatycznie, sam odpalił torpedą do Sheevora, przebił się zabijając go sprawnie. Przeciwnik chciał użyć umiejki do Jama, ale się spóźnił podobnie jak ja z Whisper zrobił to po moich wszystkich modyfikacjach, więc ściągnąłem TL z kamienia który przezornie założyłem na taką okazję. W kolejnej rundzie odpaliłem torpedę w drugiego Tie, przebił się hit i kryt na szczęście bezpośrednie trafienie, Soontir naciskał na Fenna, a Whisper zaczęła się dobierać do 4Loma. Dwie rundy później zaryzykowałem Soontirem wlatując w R1 4Lom`a aby dobić Fenna. Wydałem focusa w ataku, ale przeciwnik rzucił 3 uniki z ręki... czego nie dał rady Soontir, dała radę Whisper waląc z przyłożenia w Fenna i zmiatając go ze stołu. 4Lom oczywiście strzelił do Soontira i znowu komplet blanków pozwolił Soontirowi dołączyć do Fenna. W tym momencie się rozluźniłem mysląc, że przy zdrowej Whisper i pół Redlinie 4Lom nie będzie problemem... I to był błąd większy niż zapomniany Decloack. Przeciwnik skutecznie mieszał mi szyki umiejką 4Loma, a ja zamiast odskoczyć starałem się szybko dobić przeciwnika. W końcu odskoczyłem i zacząłem uciekać Whisper próbując wciągnąć przeciwnika w kamienie w które za mną poleciał. Raz na jakieś skale został, ale moja sytuacja wcale nie była, świetna nawet na dalekim zasięgu dawał radę wbijać pojedyncze hity, aż w końcu została na 1HP. Przeciwnik doskonale przewidywał moje ruchy, nawet te które uważałem za nieoczywiste. I w końcu chcąc się dobrze ustawić pod następne strzelanie poleciałem na Jousta z prędkością 4 i minimalnie wszedłem w zasięg 2. Trafiłem kompletem, przeciwnik kolejny raz wyrzucił evade`a  i 4Lom został na 2HP, a następnie dorzucił komplet hitów i to był koniec...
Porażka 166:200
Dużo wniosków po tej grze, drobne błędy i przede wszystkim nie docenienie 4Loma (we wszystkich poprzednich grach jakoś uprzejmie spadał przed swoim strzałem...). Gra która dała dużo satysfakcji mimo niepomyślnego wyniku końcowego.
Han nie wyleciał za planszę, bo to ostatnia runda była.
Rozpiska Han z 2x Z-95 i wygrała, tę partię.

4 Runda
W sumie przeciw podobnej rozpisce jak w rundzie 3. Fenn Rau z Fearlessnes, 4Lom z 0-0-0, Capitan Seevor i Constable Zuvio z Elusivness, Proximity Mine i Pattern Analyzer. Mając w pamięci poprzednią grę tym razem miałem duże baczenie na 4Loma.
Przeciwnik wystawił się inaczej niż poprzednik w goszy dla mnie sposób: Fenn po lewej, następnie 4Lom, Tie i świnka mniej więcej na środku. Ja naturalnie po przekątnej, ale Soontir naprzeciwko Fenna. Fenn wyrwał 5 do przodu i boost Soontir zrobił 5 do przodu z boostem w kierunku swoich skrzydłowych, 4Lom i Tie skręciły w swoje prawo lecąc w ślad za Fenem, ale duuużo wolniej, a świnka poleciął do przodu. W drugiej rundzie Zuvio minimalnie złapał na R3 Soontira i wbił mu dwa hity!!! Soontir dostał wtedy solidnego Słowiańskiego wk... i w dalszej części gry masakrowął przeciwników czerwonymi kostkami. Szybko ubity Tie także nawet nie pamiętam kiedy ułatwił mi lekko zadanie. Następnie odważny (czytaj ostatni) manewr Whisper spowodował, że Fenn i 4Lom łatwo ją ściągnęli w jedną rundę, ale to poświęceni odciągnęło ich uwagę od reszty eskadry. W poprzedniej rundzie Soontir i Torpeda z Redline rozniosły Constable`a. Gra był wyrównana, ale kiepsko ustawiony Fenn szybko padł łupem wściekłego Soontira, a 4Lom dostał torpedę od Redline`a. Kolejne rundy to było wzajemne obijanie się tzn. 4Lom Redline`a i Soontir 4Lom`a. W końcu Soontir po Segnorze wyszedł na R2 za plecy 4Loma i wbił mu ostatnie dwa potrzebne hity, oczywiście z ręki!
Zwycięstwo 200:134.
Ciężko wywalczony sukces i pomimo drobnych błędów udało się wygrać jeszcze raz... 

Ostatecznie zająłem drugie miejsce z wynikiem 3:1 i movem 1009, sprzyjało temu, że każdą partię rozstrzygałem całkowitym zniszczeniem przeciwnika, a przegrałem partię niezbyt wysoko.
Udało się w całym turnieju zagrać na całkiem przyzwoitym poziomie, uniknąłem większych błędów (Tylko ten cholerny decloack boli) i najważniejsze na te bitwy miałem jakichś pomysł który się udawało wykonać, więc potyczki raczej się układały zgodnie z moimi założeniami. 
Na samym turnieju były 4 Imperialne rozpiski w tym 2x Defender!!! Ryad i Vessery (szału nie zrobiły pałętały się gdzieś na dolnych stołach). Jednak przede wszystkim dominowały rozpiski z czterema statkami, zagrałem 3 z 4 partii przeciw takim rozpiskom. Zwyciężyła również rozpiska z czterema statkami Scumowa rozpiska z Fenem, 4Lomem, Palobem i Tie. Można było zaobserwować, że sporo osób testuje rozwiązania pod format Hyperspace. Np. rozpiska na 2 A-Wingach i dwóch T70 bardzo zaintrygowała, udało się wygrać dlatego, że miałem trochę więcej szczęścia, co prawda przeciwnik ani razu nie użył umiejki Tali Lintry czy Nien Nunb`a, ale dyponował 4 statkami na PS5 i całkiem przyzwoitą siłą ognia, Heroic zadziałała raz w grze, ale przerzut nic przeciwnikowi nie dał bo nie miał focusa. 
No cóż mam nadzieję, że w następnych turniejach uda się zagrać na podobnym poziomie.

I kilka fotek z konwentu:











X-Wing 2.0 przewodnik dla początkujących

Nareszcie udało się ochłonąć po promocji Rebela na polskie wydanie X-winga 2.0. Podobnie do mnie wielu z Was obkupiło się stateczkami. Wiem ...